Rowerem po Berlinie (III)

Herzlich willkommen in Berlin! 😀

Ponad 65% mężczyzn myśli, że ma za krótkiego penisa.

Bild, wydanie z dnia 14.11.2002.

To dramatyczne spostrzeżenie, najwyraźniej wziął sobie do serca ówczesny redaktor naczelny dziennika z którego pochodzi przytoczony cytat, gdyż wprowadził ową myśl w czyn i poddał się chirurgicznemu zabiegowi powiększenia przyrodzenia. Temat za krótkiej fujarki pana redaktora podchwyciła natychmiast ekipa konkurencyjnej Berliner Tageszeitung, publikując na swych łamach kąśliwy artykuł, który zrobił furorę w niemieckich mediach plotkarskich.

Posiadacz wspomnianego penisa poczuł się urażony tym tekstem uznając, że naruszono jego prawo do prywatności, więc postanowił dochodzić zadośćuczynienia przed sądem. Żądał zakazu rozpowszechniania tej rewelacji przez Berliner Tageszeitung i zapłacenia przez tą gazetę na jego rzecz 30 tysięcy euro. Sąd przychylił się do żądania połowicznie, zakazując dalszej publikacji, lecz odmówił słuszności roszczenia o zapłatę stwierdzając, że pan redaktor kieruje gazetą plotkarską, która specjalizuje się w naruszaniu cudzej prywatności i czerpie z tego znaczące korzyści finansowe.

Polskim odpowiednikiem niemieckiego Bilda jest chyba wszystkim znany Fakt, który poszczycić się może przyznaną mu w 2004 roku przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich antynagrodą o nader wymownej nazwie: Hiena Roku. Powodem przyznania tytułu było opublikowanie w jednym z numerów pisma zdjęcia leżących na ulicy, rozebranych przez policję zwłok zamordowanego człowieka. Wręczający „nagrodę” uzasadnili swój wybór tym, że dziennik okazał tą publikacją: „brak szacunku dla ludzkiej tragedii, z której uczyniono sensację”. Właścicielem Bilda i Faktu jest Axel Springer, niemiecki koncern medialny, występujący w Polsce jako Ringier Axel Springer Polska i będący między innymi właścicielem Onetu.

Redakcja Berliner Tageszeitung przyjęła ten wyrok, jako swoje zwycięstwo. Przede wszystkim z uwagi na uzasadnienie odmowy zasądzenia żądanej kwoty zadośćuczynienia, które publicznie obnażało charakter pisma kierowanego przez redaktora z małym penisem (następnie sztucznie powiększonym). Dla uczczenia triumfu, gazeta zafundowała bardzo wymowną płaskorzeźbę na jednej ze ścian budynku własnej siedziby.

Centralną jej postacią jest wspomniany pan redaktor, lecz tym razem jego uprzednio mały fiutek, jest obecnie imponujących rozmiarów pytonem, który sięga piątego piętra budynku. Nieopodal końca tego przyrodzenia unosi się skrzydlaty cherubinek z twarzą Axela Springera, nieżyjącego już twórcy koncernu Axel Springer. Nieco poniżej widać siedzącą kobietę, która gra na flecie (instrumencie muzycznym) dla pytona pana redaktora. Jest to Friede Springer, wdowa po Axelu i współwłaścicielka koncernu, dla której zadedykowano czerwony neon u szczytu budynku z napisem „Friede sei mit Dir”, czyli „Pokój z tobą” (niem. Friede – pokój). U dołu płaskorzeźby znajduje się kilka mniejszych postaci osób, których życie prywatne przez szereg lat było namiętnie opisywane na łamach Bilda.

Autorem płaskorzeźby jest Peter Lenk, którego dzieła znane są w Niemczech z kontrowersyjnego charakteru (swoją drogą, stanowią one dobry materiał na kolejny wpis o wędrówkach po Berlinie). Można ją odnaleźć stosunkowo łatwo, chociaż nie jest ona ostentacyjnie wyeksponowana od strony ulicy. Kto nie chce jej oglądać, to nie musi się specjalnie wysilać, aby ją ominąć. Dobrym punktem odniesienia, pozwalającym bezbłędnie namierzyć tą miejscówkę, jest tzw. Checkpoint Charlie, czyli jeden z najsłynniejszych symboli zimnej wojny – punkt kontrolny armii amerykańskiej na dawnym przejściu granicznym Muru Berlińskiego (w 1982 roku odwiedził to miejsce Ronald Reagan). Checkpoint znajduje się na Friedrichstrasse i mijając go idzie się na południe do najbliższego skrzyżowania, po czym skręca w lewo, na Rudi Dutschke Strasse i już stąd widać budynek należący do Berliner Tageszeitung po prawej. Płaskorzeźba jest umieszczona w podwórku od strony wschodniej budynku tak, aby była dobrze widoczna z okien odległego o kilkaset metrów kompleksu nowoczesnych wieżowców stanowiących własność koncernu Axel Springer. A przede wszystkim, by kłuć w oczy pracowników mającego tam główną redakcję Bilda. Ot, taka drobna złośliwość ze strony konkurencji 😉

„Pokój z tobą” na mapie Berlina